3 lipca 2016 odbyła się „konferencja” (cudzysłów użyty z rozmysłem): „Pogrom kielecki, historia prawdziwa”. Panował na niej idealny wręcz pluralizm, albowiem produkowali się: Stanisław Michalkiewicz, Leszek Żebrowski i prof. Jerzy Robert Nowak. O pluralizm zadbał organizator, którym był ONR. W moim skromnym mniemaniu, to trochę tak, jakby jakaś organizacja o jawnie stalinowskich poglądach organizowała konferencję pt. „Katyń i zesłania Polaków na Sybir, historia prawdziwa”, ale co ja się tam znam.
Owa „konferencja” nie byłaby warta wspomnienia (może jedynie jako kolejny dowód na to, że w Polsce nie ma antysemityzmu), gdyby nie fakt, że kanał TVP Historia objął ją patronatem medialnym (zaraz obok Gazety Warszawskiej). Wczoraj wieczorem trafiłem na Twitterową dyskusję dotyczącą tegoż patronatu. Toczyła się ona między Przemysławem Szubartowiczem (przed Dojną Zmianą pracował w Radiowej Jedynce) i Piotrem Gursztynem (beneficjent Dojnej Zmiany, dzięki której dostał stołek szefa TVP Historia). Dyskusja ta wyglądała tak (link w źródłach będzie):
Szubartowicz: Ale dno! M.in. antysemita Michalkiewicz o pogromie kieleckim pod patronatem ONR I TVP. Wstyd
Gursztyn: Bo?
Szubartowicz: ONR organizuje pogadankę o antysemickim pogromie ze znanym z antysemickich tekstów prelegentem. To mało?
Gursztyn: ONR nie zwracał się do nas o patronat, ale stowarzyszenie Civis. to legalne, zarejestrowane stowarzyszenie
Szubartowicz: Proszę, proszę i jeszcze raz proszę. Legalne, nielegalne... Panie Redaktorze, naprawdę nie łapie Pan niestosowności?
Gursztyn: nie, nie łapię. bo nie lubię cenzury
Szubartowicz: Nie przekonam Pana. Jeśli dla Pana ONR organizujący pod patronatem Pana stacji pogadankę o pogromie jest OK, to pozdrawiam
Gursztyn: powtarzam, jesli Pan nie zauważył. o patronat zwróciło się stowarzyszenie Civis, a nie ONR
Szubartowicz: I co z tego, kto się zwrócił, skoro ONR figuruje jako organizator, a TVP Historia obok "Warszawskiej" jako patroni?
Gursztyn: niestety, w odróznieniu od Pana, nie jestem wszechwiedzący i nie potrafię przewidywać przyszłości
Szubartowicz: Ma Pan rację, mam dar jasnowidzenia w aspekcie kompromitujących konsekwencji organizowania pogadanki o pogromie przez ONR.
Gursztyn: pod warunkiem, że się wie, że organizatorem jest ONR. napiszę 3x: o patronat zwróciło się stow. Civis. i tylko ono
Szubartowicz: Czyli nie podoba się Panu, że to jednak ONR w tej sprawie występuje z Michalkiewiczem, czy to dla Pana bez znaczenia?
Gursztyn: nie udzieliłbym patronatu żadnemu eventowi organizowanemu przez partię polityczną
Szubartowicz: Ale przez gardło Panu nie przejdzie, żeby napisać, że to jest skandal, by ONR z Michalkiewiczem opowiadał o pogromie?
Gursztyn: nie jestem fanem, ale życiorys p. Michalkiewicza jest mimo wszystko nieco bardziej czysty niz np życiorys p. Baumana
Szubartowicz: A głoszone współcześnie poglądy - odwrotnie
Gursztyn: niektórzy nie zgodziliby się z tą opinią. ale cóż, trud życia w pluralistycznym społeczeństwie...
Szubartowicz: Przyznaję, że z dialektyką erystyczną radzi Pan sobie nieźle. To dobry sposób, by bronić spraw nie do obrony. Tak, taki trud.
Dyskusja się potem jeszcze rozwinęła, ale na tym zakończmy. Linia obrony dyrektora TVP Historia jest zachwycająca:
1) Najpierw rżnięcie głupa i udawania, że nie wiadomo, o co chodzi („Bo?”).
2) Potem twierdzenie, że to nie ONR się zwrócił o patronat, tylko stowarzyszenie, które jest legalne i zarejestrowane. I w tym miejscu już widać, że to wcześniejsze „bo?” było rżnięciem głupa, gdyż Gursztyn podkreśla „legalność” stowarzyszenia. Zupełnie umknął mu fakt, że ONR jest stowarzyszeniem zarejestrowanym w KRS.
3) Podkreślanie, że nie wiedziało się o tym, kto organizuje konferencję. W to nigdy nie uwierzę, bo to by znaczyło, że szef TVP historia ma totalnie wy**ne na sprawdzanie tego, co tak właściwie obejmuje patronatem (nie, nie musi tego robić osobiście, ma od tego ludzi).
4) Podkreślenie, że nie udzieliłoby się patronatu eventowi organizowanemu przez partię polityczną. To już jest wybitny popis ignorancji, bo ONR jest stowarzyszeniem (kilka sekund sprawdzania w KRS).
5) Wtręt o "nielubieniu cenzury".
6) A w ogóle to Michalkiewicz i tak ma lepszy życiorys od Baumanna.
W skrócie: Nic się nie stało. A nawet jeśli się stało, to nie nasza wina, bo nie wiedzieliśmy (nie jesteśmy jasnowidzami, heloł?!), kto to organizuje (ale w tym miejscu zaznaczamy, że legalne stowarzyszenie nas o to poprosiło). Poza tym nie objęlibyśmy patronatem eventu organizowanego przez partię. Nawiasem mówiąc – Bauman jest i tak gorszy od Michalkiewicza, więc nic się nie stało. A tak przy okazji - nie lubimy cenzury!
Źródła:
Dyskusja:
https://twitter.com/PSzubartowicz/status/752225682210652160
KRS ONRu:
http://krs-pobierz.pl/stowarzyszenie-oboz-narodowo-radykalny-i520689
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz