czwartek, 14 grudnia 2023

Hejterski Przegląd Cykliczny #98

Czasem bywa tak, że ten tygodniowy odstęp między Przeglądami jest „w punkt”, bo w międzyczasie dzieje się akurat tyle, że da się to jakoś zgrabnie podsumować. Czasem bywa tak, że dany tydzień jest takim trochę „sezonem ogórkowym” i można nieco więcej uwagi poświęcić jakiemuś wydarzeniu/zjawisku. A czasem bywa tak, jak w ostatnich paru dniach, w których wydarzyło się tyle rzeczy, że trzeba robić ostrą selekcję tego, o czym warto wspominać.

Zacznę od tematu, o którym pewnie będziemy rozmawiać w ramach przedsięwzięcia, którego nie wymienię z nazwy, bo się na mnie znowu J.E. Algorytm pogniewa i tym razem schowa Przegląd. Tematem tym jest to, że odchodząca władza od jakiegoś czasu pokazuje, że (eufemizując) nie do końca jest sobie w stanie poradzić z porażką. To jest proces, który trwa od 15 października, ale teraz zapewne nastąpi jego intensyfikacja, albowiem zacznie się odspawywanie bardzo dużej liczby ludzi od stanowisk, które obejmowali (a my sobie w międzyczasie będziemy grzecznie zbierali „materiał wsadowy” do odcinka). Nie oznacza to, rzecz jasna, że nie będę tego tematu poruszał w Przeglądach (bo będę, czego dowodem jest poniższy tekst). 

Skoro zaś wstęp mamy za sobą, to teraz można przejść do meritum. Jakiś czas temu Doktor Chłopak z Biedniejszej Rodziny (aka Patryk Jaki) udzielił wywiadu Patrykowi Słowikowi. Wywiad został opatrzony tytułem, który (eufemizując) może czytelnika wprowadzić w błąd. Tytuł ów brzmiał następująco: „Zmiotła nas zmiana cywilizacyjna". Przyznam się wam, że przez moment (bardzo krótki) przez głowę mi przemknęła myśl następująca „kurde, czyżby zaczynało do nich docierać, czemu przegrali?”, ale potem myśl tą przegnała inna: „przeczytaj wywiad, bo to jest Patryk Jaki”. Jak pomyślałem, tak zrobiłem. Okazało się, że (w telegraficznym skrócie) z tą zmianą było tak, że ona się wzięła stąd, że Polakom się w dupach od dobrobytu poprzewracało. Patryk Jak opowiadał też o tym, że jego zdaniem to właśnie Zjednoczona Prawica lepiej reprezentuje przeciętnego obywatela naszego kraju, ale nie potrafiła tego temu obywatelowi zakomunikować. Jeżeli ktoś sobie pomyślał o tym „no zaraz, czy on właśnie nie powiedział, że obywatele są kretynami, którzy niczego nie ogarniają”, to taki ktoś będzie miał rację. Co prawda, ujął to inaczej, ale generalnie to odstawił Stonogę. Ja wam ten wywiad polecam gorąco, bo to jest szczere złoto. Przykładowo, w innym fragmencie Jaki tłumaczy, że jeżeli chodzi o aborcję, to wystąpił po prostu problem komunikacyjny, bo większość Polaków wcale aborcji nie popiera (trochę szkoda, że Słowik nie wspomniał o sondażach, z których wynika, że owszem, popierają). Generalnie rzecz biorąc, cieszy mnie (i to niezmiernie) fakt, że młode pokolenie prawicowców złapało aż tak dużą odklejkę od rzeczywistości.

Wielokrotnie wspominałem już o „przebiegunowaniu” w Zjednoczonej Prawicy. Ostatnio okazało się, że dotyczyć ono może również służb. Tak się bowiem jakoś złożyło, że CBA wkroczyło do Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Moim skromnym zdaniem mogło być tak, że zrobiono to, co zrobiono po to, żeby móc mieć argument przeciwko likwidacji (no bo skoro wzięli się za PiSowców, to znaczy, że są bezpartyjnymi fachowcami, a to oznacza, że nie powinno się likwidować CBA, prawda?). 

Kotłowaniny w strukturach Zjednoczonej Prawicy ciąg dalszy. Kacper Płażyński udzielił wywiadu tygodnikowi „Do Rzeczy”, w którym to wywiadzie skrytykował swojego partyjnego kolegę (Szymona Gajdę) za to, że ten kombinował w przed wyborami (ufundował sobie prywatną kampanię z publicznych pieniędzy) i przez to naraził Zjednoczoną Prawicę na „gniew wyborców”. Kronikarski obowiązek każe wspomnieć o tym, że już wcześniej było wiadomo o tym, że Gajda srogo kombinuje. Główny zainteresowany odnosił się do zarzutów w taki sposób, że się do nich nie odnosił i skupiał się na osobach, które go krytykowały (posłanki KO). Co ciekawe, gdy podobne zarzuty padły ze strony Płażyńskiego (mieliśmy więc do czynienia z czymś, co się fachowo nazywa „(un)friendly fire”, to Gajda się do nich nie odniósł. 

Jakiś czas temu głośno było o tzw. „ustawie wiatrakowej” (tzw., bo były to „zapisy wiatrakowe”, które „zaszyto” w ustawie o zamrożeniu cen energii), które (eufemizując) były trochę problematyczne. Na tyle problematyczne, że odcinała się z od nich nawet branża wiatrakowa. Zostało to od razu podchwycone przez Zjednoczoną Prawicę (i Konfę), a pierwsza z tych partii momentalnie przegrzała temat. Ponieważ partia Kaczyńskiego zrobiła wokół tej ustawy szum informacyjny zanim ludzie połapali się w temacie tego, o co tam tak właściwie chodzi, zapisy wiatrakowe zostały poddane ewaporacji. W sprawie tej przeprowadzono (no bo oczywiście, że to zrobiono) sondaż z pytaniem, od którego osoby mające pojęcie o tym, jak powinno się pytania badawcze tworzyć mogły dostać hercklekotów: „Czy po pojawieniu się w ustawie mrożącej ceny energii kontrowersyjnych zapisów o wiatrakach Pani/Pana zdaniem pracująca nad ustawą Paulina Hennig-Kloska nie powinna zostać wyznaczona na ministra klimatu i środowiska” (pytanie o złożonej treści, pytanie sugerujące + od bidy można tu przypiąć „błąd znawstwa”). Nawet na tak zadane pytanie odpowiedzi twierdzącej udzieliło jedynie 26.70% respondentów (18.40% było przeciwnego zdania, 39.30% badanych nie miało zdania [takie są efekty konstruowania tego rodzaju pytań], a 15,60% nie słyszało o sprawie). Gdybym był złośliwy, to bym napisał, że gdyby podobnie „zbugowaną” ustawę wyprodukowano w trakcie rządów Zjednoczonej Prawicy, to bardzo prawdopodobne, że w latach 2015-2019 (kiedy to partia Kaczyńskiego trzymała Senat) taka ustawa zostałaby błyskawicznie przegłosowana i podpisana, a potem tworzono by kolejne „ustawy naprawcze”, mające na celu ogarnięcie całej sprawy. Ponieważ zaś złośliwy nie jestem poproszę was o skierowanie się w stronę kolejnej części Przeglądu.

Na finiszu rządów Zjednoczonej Prawicy doszło do spięcia na linii Obajtek – Kamiński. Pewnego pięknego dnia (i na pewno nie miało to żadnego związku z tym, co stało się 15-go października), Kamiński opublikował na Eloneksie (niegdysiejszy Ćwiter) oświadczenie, w którym stało, że ABW wydała negatywną opinię w zakresie budowy małych reaktorów jądrowych i dorzucił (celem klaryfikacji), że jego zdaniem inwestycje Orlen Synthos Green Energy nienależycie zabezpieczały interes państwa. Obajtek (który zawiaduje [piszę te słowa 13-12-2023]) całym tym kramem Orlenowym) się momentalnie odwinął i zarzucił ABW „niekompetentne postępowanie wobec Orlenu”. Potem zrobiło się jeszcze ciekawiej, bo według ustaleń DGP decyzje zasadnicze dla sześciu inwestycji OSGE w małe reaktory jądrowe podjęła ówczesna ministra klimatu i środowiska (Anna Łukaszewska-Trzeciakowska) wbrew stanowisku swojego własnego raportu. Jestem autentycznie ciekaw tego, co jeszcze wylezie na wierzch w nieodległej przyszłości. Co się zaś tyczy spięć wewnątrz Zjednoczonej Prawicy, to chciałbym w tym momencie napisać jedno: chwilo trwaj.

Wcześniej wymieniony z imienia i z nazwiska Patryk Jaki wrzucił ostatnio na swojego Eloneksa filmik z jakiegoś performance'u (na którym to filmiku jeden z performerów miał między pośladkami świeczkę). Rzecz jasna, zrobił to w ramach ostrzegania przed „postępowym światem”. Co zrozumiałe, pod jego wpisem pojawiły się komentarze, w których zaczęły padać niewygodne pytania o to, w jaki sposób Jaki w ogóle trafia na takie filmy (obstawiam, że Doktor Chłopak z Biedniejszej Rodziny rozdał wtedy sporo banów). Tak swoją drogą, ja na miejscu Jakiego nie szedłbym w taką argumentację, bo ktoś złośliwy może zacząć wrzucać w przestrzeń publiczną te bardziej krwawe fragmenty „Pasji” i dorzucać komentarze, że Kościół i konserwatyści uznali, że takie treści można pokazywać 13-latkom (co prawda ograniczenie wiekowe było od 15 [co i tak było srogim skandalem], ale księża organizowali pokazy dla młodszych dzieciaków).


UWAGA! Artykuł sponsorowany przez Suwerena!

https://patronite.pl/Piknik-na-skraju-g%C5%82upoty
 

Pozwólcie, że pobawimy się w moją ulubioną zabawę pt. „eksperyment myślowy”. Wyobraźmy sobie co by było, gdyby po przegłosowaniu wotum zaufania dla rządu Beaty Szydło na mównicę, bez oglądania się na jakiekolwiek procedury, weszła Ewa Kopacz i powiedziała, że ona nie wie, kim byli przodkowie Beaty Szydło, ale dla Ewy Kopacz jest ona rosyjskim agentem. Wyobraźmy sobie również, że po wszystkim (gdy jej zachowanie byłoby bardzo szeroko komentowane) członkowie PO tłumaczyliby, że to wszystko dlatego, że Ewa Kopacz została sprowokowana. Ja mam bardzo dobrze działającą wyobraźnie, ale nie jestem sobie w stanie wyobrazić fali oburzenia, która by się przewaliła przez debatę publiczną po takim wystąpieniu. Teraz zaś jest 2023 i dzięki przedstawicielowi Arystokracji Rozumu z Żoliborza, nie musimy się bawić w eksperymenty myślowe. Nawiasem mówiąc, Genialny Strateg tak bardzo przyzwyczaił nas do swoich napadów złości, że na mało kim robi to wrażenie (no bo przecież „ten typ tak ma”). Co prawda Kaczyński pewnie poniesie konsekwencje tego, co powiedział, ale na pewno się tym zupełnie nie przejmie (tak samo, jak jego wyznawcy), a same konsekwencje potraktuje jako polityczną zemstę (zapewne za to, że stracił władzę).

Ponieważ Jarosław Kaczyński miał w przeciągu ostatnich paru dni bardzo dobrą passę, pojawi się w tym Przeglądzie kilka razy. Kolejnym jego (wartym odnotowania) wybrykiem była wypowiedź, w trakcie której stwierdził, ze zmiana władzy zapowiada się tak, że będzie to koniec polskiej demokracji. Partyjni koledzy Jarosława Kaczyńskiego (w tym Beata Szydło) mieli w trakcie kadencji 2015-2019 bardzo dużo do powiedzenia na temat osób, które ich zdaniem nie mogły się pogodzić z utratą władzy. Wielka szkoda, że teraz się na ten temat już nie wypowiadają. Aczkolwiek, może być tak, że ja jestem po prostu do Kaczyńskiego uprzedzony i go nie rozumiem, a on naprawdę obawia się tego, że demokracja w Polsce jest zagrożona...

We wtorek Grzegorz Braun uznał, że zrobiło się o nim nieco za cicho i doszedł do wniosku, że dobrym pomysłem na wzbudzenie zainteresowania swoją osobą będzie zgaszenie chanukowych świec przy użyciu gaśnicy proszkowej. Ponieważ Braun miał za to, co zrobił zostać pozbawiony uposażenia, antysemici urządzili zbiórkę (a nawet kilka zbiórek) w jego intencji (o ile mnie google nie myli, wszystkie zostały zablokowane przez administrację Zrzutki). O tym, jak bardzo mocną pozycję w konfie ma Braun niech zaświadczy to, że Bosak uciekał przed pytaniami o Brauna. Nie, to nie jest przenośnia, on po prostu uciekał przed zadającą mu pytania dziennikarką. Tak, wiem, Braun został zawieszony w prawach członka klubu (i ma zakaz wystąpień w Sejmie), ale to jest ekwiwalent nie zrobienia praktycznie niczego (w to, że on komukolwiek w Konfie przeszkadza uwierzę, gdy nie zobaczę go na listach wyborczych tejże formacji). Do całej sprawy odniósł się również Jarosław Kaczyński i z właściwą swej kondycji intelektualnej przenikliwością stwierdził, że to, co zrobił Braun, to „wynik tego, że wolno było atakować kościoły”. Po pierwsze, przypomnijcie mi o tym, kiedy ktoś wpadł do kościoła z gaśnicą i zaczął gasić przy jej pomocy świece. Po drugie, ciekaw jestem, czy doczekamy czasów, w których Zjednoczona Prawica (czy też PiS) nie będzie trywializować działań skrajnej prawicy przy pomocy tego rodzaju kretyńskich wypowiedzi. Pomijam już kwestię tego, że Kaczyński za to, co zrobił Braun domaga się dymisji Hołowni, bo na pewno czegoś po prostu nie zrozumiałem.

W lipcu głośno zrobiło się o pewnej przedstawicielce skrajnej prawicy (która paradowała obwieszona neona**stowską symboliką, a jej koledzy pozowali na tle „azjatyckich symboli szczęścia”). Ziobrę bardzo oburzyło to, że została ona skazana za próbę dokonania rozboju, zaś cały prawicowy agitprop tłumaczył suwerenowi, że to jest po prostu uśmiechnięta harcereczka, na którą się uwzięła „nadwyczajna kasta”, „homolobby” i inne tego rodzaju złe organizacje. Wspominam o tym dlatego, że wyżej wymieniona została ostatnio ułaskawiona przez Andrzeja Dudę. W najświeższym odcinku pewnego przedsięwzięcia, którego nie będę wymieniał z nazwy, poruszyliśmy (między innymi) kwestię tego, że Zjednoczona Prawica rozpostarła parasol ochronny nad przedstawicielami skrajnej prawicy. Miło ze strony Prezydenta PR, że postanowił udowodnić, że mieliśmy 100% rację.

Zmiana władzy daje okazję wszelkiej maści prawicowym herosom do popisywania się swoją niebagatelną odwagą. Otóż wojewoda mazowiecki złożył dymisję na ręce Mateusza Morawieckiego i listownie domagał się szybkiego jej rozpatrzenia, bo (jak można było przeczytać w liście, który wysłał do Donalda Tuska [nie wiem, czy to był list, czy jakieś pismo, ale niezależnie od tego, co to jest, latało dzisiaj po Eloneksie) on już nie chce być wojewodą, bo nie zgadza się z polityką prowadzoną przez Donalda Tuska. Nie wiem, jak wy, ale ja jestem pod wrażeniem jego heroicznej postawy. Szczególnie w kontekście tego, że po zmianie władzy wojewodowie są wymieniani niemalże z automatu, bo nikt nie zostawi na tym stołku osoby, którą wsadziła tam inna partia i której to partii był wierny na tyle, że nagrodziła go tym stołkiem.

Miałem na powyższym przykładzie odwagi zakończyć niniejszy Przegląd, ale właśnie na Eloneksie przeczytałem informację o tym, że unijny komisarz do spraw budżetu i administracji oznajmił, że KE znajdzie sposób na to, żeby Polska dostała 111 miliardów euro (KPO i Fundusz Spójności). Członków Zjednoczonej Prawicy czekają ciężkie chwile, bo będą musieli udowodnić, że pieniądze unijne są złe i że Polakom nie powinno na tych pieniądzach zależeć. Członkowie Suwerennej Polski już wzięli się do roboty. Ciekaw jestem, czy w przyszłości, gdy z tych pieniędzy zrealizowane zostaną jakieś inwestycje, członkowie wyżej wymienionej formacji będą na tle tychże inwestycji organizowali konferencje prasowe, na których będą opowiadać o tym, jak bardzo gardzą UE i jej pieniędzmi.  


Źródła:


https://wiadomosci.wp.pl/patryk-jaki-zmiotla-nas-zmiana-cywilizacyjna-6968388530911744a

https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-cba-wkroczylo-do-rzadowej-agencji-rezerw-strategicznych,nId,7197466

https://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,30486239,klotnia-w-gdanskim-pis-ie-posel-plazynski-krytykuje-prezesa.html

https://oko.press/branza-wiatrakowa-jestesmy-ogromnie-poruszeni-ktos-nas-wsadza-na-mine

https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-czy-ustawa-wiatrakowa-zaszkodzila-opozycji-najnowszy-sondaz,nId,7199481

https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/kaminski-o-atomowej-spolce-obajtka-nienalezycie-zabezpiecza-interesy/zjeccd9

https://energia.rp.pl/atom/art39532081-obajtek-krytykuje-kaminskiego-i-abw-postepowanie-wobec-orlenu-niekompetentne

https://www.donald.pl/artykuly/2xQi23pJ/patryk-jaki-udostepnil-film-z-facetem-ze-swieczka-w-pupie-zeby-przed-nim-ostrzec

https://film.wp.pl/czy-pasja-to-film-dla-dzieci-6024815759393409a

https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/jaroslaw-kaczynski-zaatakowal-donalda-tuska-wszedl-na-mownice-bez-trybu/twvbh9n

https://tvn24.pl/polska/jaroslaw-kaczynski-nazwal-donalda-tuska-niemieckim-agentem-poslowie-bartosz-arlukowicz-i-arkadiusz-mularczyk-komentuja-7531924

https://www.money.pl/gospodarka/zrzutka-pl-zabrala-glos-ws-zbiorki-dla-grzegorza-brauna-niedopuszczalne-6973341939595968a.html

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,30500497,wicemarszalek-krzysztof-bosak-uciekal-przed-pytaniami-o-grzegorza.html

https://www.rmf24.pl/polityka/news-braun-zawieszony-i-z-zakazem-wystapien-w-sejmie-mentzen-prze,nId,7207077#crp_state=1

https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-prezes-pis-chce-dymisji-marszalka-reakcja-po-zachowaniu-grze,nId,7205333

https://www.pap.pl/aktualnosci/prezydent-ulaskawil-marike-m-ordo-iuris-potwierdza

Tu moje notki na temat „harcerki”

https://www.facebook.com/kreatywnehejterstwo/posts/pfbid02BgASrzpeVmHmHC2CVFS1hLBjDEBHxdN5PFXWLF7GSiGLZJtnxgdrPkT3y1VajxcCl

https://www.facebook.com/kreatywnehejterstwo/posts/pfbid034wX16qEeHUMes3M8iv5uYwYB15o64BBB6sWxW79Z438ewPfPCh4q2uCnM3TRdXYkl

https://twitter.com/TVN24BiS/status/1735037919264477564

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz